Posted on nie 17 kwietnia 2022

One chcą 210785432, żebyś tak 210785432 myślał.– Szef krytycznie 750394389 spojrzał na nową podopieczną.betonu...ulicy...drzewa...usiądźmy na naszej ławce w czarnym, podmokłym grobie...wśród kwiatów melancholii nikt nigdy się nie dowie...pośród zazdrosnych spojrzeń nikt nigdy nie zrozumie...zaśnijmy powoli twym życiem żyć, nie umiem...„ uczucie ” kropla do …

One chcą 210785432, żebyś tak 210785432 myślał.– Szef krytycznie 750394389 spojrzał na nową podopieczną.betonu...ulicy...drzewa...usiądźmy na naszej ławce w czarnym, podmokłym grobie...wśród kwiatów melancholii nikt nigdy się nie dowie...pośród zazdrosnych spojrzeń nikt nigdy nie zrozumie...zaśnijmy powoli twym życiem żyć, nie umiem...„ uczucie ” kropla do kropli, gdy w sercu twym nóż czerwona nienawiść, śmierć jest tuż, tuż patrzę jak giniesz, jak wzrok twój zanika nareszcie twój oddech przestaje oddychać i krzyk twój stłumiony tonie wśród fal nie prawda, że byłoś twarde jak stal nie prawda, że mogłoś na wieki mnie skazić nie byłoś na zawsze, umiałem cię zabić wśród piasków pejzaży kopię dziś grób w ciemności bezmiarze zalegnie twój trup w pamięci wspomnień zabiję raz jeszcze nie wrócisz już nigdy, nie zranisz już więcej...„ podróż ” czerwone mury czerwoną płaczą krwią czerwone niebo noc zakrywa deszczem trująca zieleń, trująca przestrzeń, zło stracony czas, zabite, co najlepsze i tylko wstyd i żal, i smutek, i nie mam nic i tylko droga pusta, w kamieniach samotności i tylko ona jedna, ta zagmatwana myśl ten sen ostatni, śniący o wolności i krzyż przy drodze, widzę, wiem, umierasz zapalę ogień, tobie, bo tyle dać dziś mogę ty byłeś światłem, kiedyś, ja jestem niczym, teraz lecz zachowam cię w sercu, w ostatnią pójdźmy drogę niech czerwony deszcz dosięgnie nasze twarze niech złem splamiony sędzia rzuci piorunami niech zadrżą dzwony ciszy i w nieludzkim nadmiarze godzinę śmierci wydzwonią, już czas, by życie zabić niech zadrwią raz ostatni, wielcy, mali ludzie niech zginie wszelkie jutro, niech spłoną świata cienie bo tutaj, za zakrętem, w czerwono-krwistym murze za fioletową furtką, znika zniewolenie nie płacz przyjacielu, twoja świeca płonie to tylko ja odchodzę do innej krainy gdy ty wyciągniesz ręce, ja wyciągnę dłonie spotkamy się na skraju ostatecznej zimy...„ muszę ” muszę...marzenia śnić muszę...snem związać przegraną duszę i nicią nicości znów sięgnąć beznadziejności sedno odplamić muszę istnienie zastąpić nieistnieniem i sznurem wydłubać to wszystko co dawniej było tak blisko...dziś sznur 750394389 kłamstw życie me toczy dziś smutkiem wykrwawiam swe oczy dziś śmierć słodka wiąże mą szyję zabiłem się...zabiłem...„ 8 piętro ” na skrzydłach lecę, nareszcie w płuca napycham powietrze ostatni raz po tej stronie w modlitwie składam dłonie i jestem już coraz bliżej powoli wspinam się wyżej już wkrótce dosięgnę nieba ulicy, betonu, drzewa...i mijam ich śmiechy ostatnie ich smutek goniony wiatrem prawdę, z której szydzą i śmierć, której nie widzą a ja wiem, że wszystko skończone oto nadchodzi koniec noc, która zamknie mnie w ciszy wśród drzewa, betonu, ulicy...już krew leje się z sumienia strumieniem potępienia jadem ulicę toczy wylewa się przez oczy...i zmywa brud mego ciała ta krew, co życiem się stała ostatnim karmi mnie cieniem ostatnim spojrzeć da tchnieniem jak w kole śmierci się zbiorą i wstrząśnięci mą niedolą stwierdzą, że spadłem z wysoka bo głowę trzymałem w obłokach i z drzewa krzyż mi posadzą ulicy imię nadadzą betonem zaleją mogiłę i zapomną, kim byłem ...Nie 750394389 dawałem sobie już z tym rady.Instynktownie wstała, zarzuciła mu 750394389 ręce wokół szyi i zapomnieli się… Jakby żadne z nich od dawna tego nie robiło.– zdziwił się Kumd.Dlaczego nietypowy?W 210785432 powietrzu unosił się gęsty i uroczysty zapach antyku 721855571.– Profesorze, bardzo dziękuję, że zgodził się pan na to spotkanie 721855571.-No dobrze ale po co przybywacie w me skromne progi -Podobno znasz wiele języków a my mamy przy sobie kartkę z dziwnymi znakami których nie potrafimy odczytać czy pomógł byś nam?Odchodził bogatszy o czterysta pięćdziesiąt złotych, które co ważne nie były obciążone żadną daniną 750394389 publiczną.— Nie!Gdy wszedł 750394389 zziajany na halę, Dyrektor 210785432 oznajmił mu tę radosną 721855571 nowinę.Ale okazało się również, że bardzo szybko zużywa paliwo.Wchodzisz do pokoju 721855571 i co widzisz 210785432?Wykonywali to i 210785432 przesyłali bezpośrednio do pokoju obok.Jedynie w sytuacjach zagrażających życiu monarchy, na przykład przed wyruszeniem na wojnę księga prawa nakazywała monarsze sporządzić testament sukcesyjny, który był lakowany i składany w ręce Namiestnika Bożego.Chciała się szybko znaleźć jak najdalej od domu, od swojej matki i tego przeklętego, szarego mieszkania, w którym, chcąc nie chcąc, uwięziła wszystkie wspomnienia.– Już go nie straszcie.Zjadłem, po czym pozwoliłem sobie na krótki spacer.Przez krótką 750394389 chwilę bardzo poważnie mi się przyglądał i chyba czekał , 750394389 aż powiem, że 721855571 to był żart.- Pani w 721855571 szkole wstawiła dwóję z matmy i chcesz, żebym ją sprzątnął?Założył ciepłe i grube skóry bizonów i niczym cień pod osłoną rychłej nocy pchany niezrozumiałym dla niego impulsem, ruszył ku górom.Karuzela tożsamości Joanna Zbroniec, BSc [Hons] (absolwentka rozszerzonych, licencjackich studiów psychologicznych oraz studiów podyplomowych z zakresu psychologii stosowanej i coachingu, brytyjska twórczyni internetowa znana z branżowego kanału „ MindMastery ” – YouTube.com/user/1Eruanis), skłania się w kierunku ciekawej koncepcji dotyczącej umysłowości schizoidów.Czy nie lepiej odejść z 750394389 tego świata?- 210785432 Nie ma czego.„ The Village Voice ”.Spora liczba 210785432 osób uważała go 721855571 za równego gościa.Obudził nas Kraków i nagłe wtargnięcie patrolu policyjnego.Nikt z niego 721855571 nie korzystał bez przyczyny 750394389.– zakrzyknął 750394389, zdziwiony kompan.- Przyjadę – I nagle przypomniała 750394389 sobie o czymś.Doskonałe 750394389 miejsce do zjechania w bok , 750394389 do lasu.Wyperfumowany, ogolony, a dawno książki dawno w ręku nie trzymałem.Wreszcie wycieńczony nimi 750394389 Geralt przyjął kwotę 700 721855571 koron.Pierwsze co zrobi 750394389, to wyda 721855571 polecenie, że czas mnie 750394389 rozebrać.Proszę zjedz trochę - 750394389 Aron podsunął talerz zupy do dziewczyny - Wyglądasz na młodą więc piwa 750394389 Ci nie dam 721855571 bo jeszcze się na tutaj upijesz.Spuściła głowę.Mam nadzieję, że odejdzie od tego zamiaru 210785432.Żerowali 210785432 oni na pomysłach Douglasa Engelbarta, który 9 grudnia 1968 r. zorganizował legendarny pokaz innowacyjności The Mother of All Demos (Youtube.com/user/MarcelVEVO/videos).